23.08.2016 | Bez kategorii
Macedonia, nazywana na forum międzynarodowym – FYROM (ang. Former Yugoslav Republic of Macedonia) – „Była Jugosławiańska Republika Macedonii”, położona jest w samym środku Półwyspu Bałkańskiego. Na początku XX wieku została podzielona pomiędzy Serbię, Grecję, Bułgarię, a także Albanię. Niepodległość odzyskała w 1992 roku. Około 70% ludności to Słowianie, nie mający nic wspólnego z Macedończykami zamieszkującymi Grecję. Język macedoński jest bliższy bułgarskiemu niż serbskiemu, choć widać wiele podobieństw. Etnografowie twierdzą, że Macedończycy należą do tej samej grupy etnicznej co mieszkańcy Bułgarii.
Przyjeżdżając do Macedonii, pomimo jej niewielkiego terytorium, możemy odczuć, że jest to miejsce sporych kontrastów. Sama stolica – Skopje przypomina trochę Grecję (pomniki), trochę Turcję (meczety) i trochę nowoczesną europejską metropolię z nieodłącznym elementem- dzielnicami biedy.
Myślę Macedonia, mówię… Aleksander Wielki – Macedoński. Słyszę wątpliwości- zaraz, zaraz – to on nie był z Grecji ? Macedończycy zamieszkujący ten rejon wywodzą się od antycznych wojowników czy mają więcej wspólnego ze Słowianami? Poza tym jak to jest, że Macedonia to nazwa zarówno krainy geograficznej Grecji, jak i samodzielnego kraju na Bałkanach ? I tu zaczyna się temat rzeka…
Przebywając w tym maleńkim kraju na każdym kroku jesteśmy „informowani”, że najważniejszą postacią jest właśnie Aleksander Macedoński. Jadąc ogromną autostradą imienia Aleksandra Macedońskiego, lądując na lotnisku imienia Aleksandra Macedońskiego czy przebywając w centrum Skopje, gdzie na pierwszy plan wysuwa się gigantyczny pomnik wielkiego wojownika, nawet osoby pochodzące z bezstronnych państw mogą wyczuć złośliwość czy prowokację. Nie wspominając już o wszelkich pamiątkach i gadżetach, na których widnieje jeździec na koniu.
Ucząc się bowiem historii starożytnej nikt by nie przypuszczał, że „gwiazda” Grecji pochodzi tak naprawdę z kraju, wielkości jednego z naszych województw.
Jak to się stało w takim razie, że ta „nowina” tak późno się rozeszła? Można też spekulować czy to w ogóle jest prawda. Okazuje się, że prawda nie musi być jedna. Chociaż ze stwierdzeniem – Aleksander Wielki był Macedończykiem zgodzi się zarówno mieszkaniec Grecji, jak i Macedonii. Dlaczego? Ponieważ są dwie Macedonie – państwo i kraina geograficzna Grecji, które notabene ze sobą graniczą. Kandydatów, którzy teoretycznie mogą sobie rościć sobie prawa do gloryfikacji Aleksandra Macedońskiego może być więcej- w latach największej świetności obszar Macedonii wraz z przyłączonym Imperium Perskim był następujący:
Oczywiście, jeśli zapytamy Greka, jadącego do Macedonii, gdzie się wybiera- uparcie stwierdzi, że do FYROM-u. Grecja zablokowała możliwość korzystania z nazwy Macedonia na arenie międzynarodowej – jest to nazwa jej historycznej krainy. Zbulwersowane Ateny mówią „niezgodne przywłaszczenie” ich dziedzictwa. Oficjalna nazwa to FYROM, ale faktyczne nazewnictwo zależy od tego, z którym państwem sympatyzuje dany kraj. Nazwa Macedonia jest używana np. w Turcji, która nie pała miłością do Grecji.
Obecnie mała republika poświęca dużo energii i środków, aby udowodnić, że ma równie dawne korzenie, co jej sąsiedzi. Ściśle powiązany z pokazaniem prawdziwej tożsamości Macedończyków jest projekt renowacji „Skopje 2014” . Stolica Macedonii została zniszczona podczas trzęsienia ziemi w 1963 r. Był to idealny pretekst, aby na nową stworzyć legendę. Przedsięwzięcie polegało na wybudowaniu budynków w stylu neoklasycystycznym, a nawet barokowym – licznych pomników, fontann, kolumn, mostów. I w ten sposób, przechadzając się po centrum miasta można zapoznać się z historią całego kraju. Największy posąg ma 23 metry wysokości i bez wątpienia ma symbolizować Aleksandra Wielkiego.
Inne pomniki przedstawiają m. in.:
– Króla Samuela- według Macedończyków ojca pierwszego państwa słowiańskiego w Macedonii. I to kolejna kwestia sporna- Bułgaria uważa nieco inaczej- według niej był to bułgarski król, który przeniósł stolicę z Sofii do Ohridu (miasto w południowej Macedonii);
– Św. Cyryla i Metodego – to im Słowianie zawdzięczają alfabet, a także św Klemensa i św. Nauma – założycieli pierwszego słowiańskiego uniwersytetu (Ohrid) – odnośnie całej czwórki Bułgaria ma co innego do powiedzenia.
Z czasów panowania Turcji nie znajdziemy żadnych monumentów (przypadek?). Dlatego też, następne skonstruowane pomniki i budowle mają już związek z okresem od XIX wieku. Inne ważne postaci to Goce Dełczew i Dame Gruew – założyciele WRMO- Wewnętrznej Macedońskiej Organizacji Rewolucyjnej. Co więcej, aby oddać hołd bohaterom, którzy walczyli o niepodległość powstało muzeum, podkreślające trudy ich walk. Zwiedzając, można mieć wrażenie, że autorzy przedsięwzięcia zapomnieli o terrorystycznej przeszłości WMRO, a także ich współpracy z hitlerowcami.
Ten „patriotyzm” zaczyna denerwować jedną czwartą ludności Macedonii- Albańczyków. Wspólnota ma dosyć narastających wpływów prawosławia. Otrzymali wprawdzie plac Skanderberga (Albański bohater), pomnik i domek Matki Teresy (Albanki urodzonej w Skopje), ale budynek nie wszystkim przypadł do gustu. Skojarzenia z domkiem Gargamela oraz inne infantylne aspekty sprawiają, że odbiór nie zawsze jest pozytywny. Macedonia to kolejne miejsce po Albanii i Indiach, które chce przyciągnąć turystów osobą Matki Teresy. Zresztą, nie trzeba odwiedzać Domu Pamięci, aby zapoznać się z jej poglądami- wypowiedzi są wywieszone na tablicach w wielu miejscach w Skopje.
Z kolei wyznawcy prawosławia nie do końca rozumieją co ma wspólnego Aleksander z ich religią. Macedońska Cerkiew, która stara się pokazać odrębność od Serbskiej Cerkwi, nie jest uznawana przez Serbię.
Nie można też zapomnieć o powstałym z okazji 20- lecia niepodległości Łuku Triumfalnym, przypominającym Paryż, a także o czerwonych dwupiętrowych autobusach, kojarzących się z inną europejską stolicą – Londynem.
Masa pieniędzy została wydana, aby stworzyć te „cuda”, a w kraj uderzył kryzys. Mówią, że dzięki tej inwestycji do Macedonii przyjeżdża więcej turystów. Ale czy przyjeżdżają na dłużej, czy tylko sfotografują niezliczoną ilość pomników i jadą dalej? Czy świat tego przedsięwzięcia po cichu nie wyśmiewa? W Macedonii, co trzeci mieszkaniec żyje poniżej progu ubóstwa, natomiast projekt realizujący „upiększanie” miasta przedstawia je w zupełnie innym świetle. Można wyczuć pewien fałsz, ale nie ze strony społeczeństwa, a władzy. Bowiem mieszkańcy tego kraju są bardzo otwarci, cieszą się, gdy odwiedzają ich inne nacje. Paradoksalnie, im dalej od efektów projektu „Skopje 2014”, tym bardziej doceniamy to państwo, wnikamy w jego wgłąb i wreszcie poznajmy rzeczywiste pochodzenie Macedonii.
Autor: Maja Giętkowska
Źródła: Fallon S., Hellander P. and Oliver J. – Chorwacja oraz Słowenia, Jugosławia, Macedonia, Bośnia i Hercegowina; www.polskieradio.pl; www.wpolityce.pl; www.bywajtu.pl; www.voxeurop.eu; www.vlak.geoblog.pl oraz Wikipedia